Imię: Nathaira
Nazwisko: Torra
Pseudonim: -
Płeć: Kobieta
Wiek: 25
Rodzina: Mój ojciec był doradcą w Regnetum, ale wrobiono go w jakąś zdradę i do odpowiedzialności pociągnięto jego, jak i moją matkę, więc oboje nie żyją.
Miłość: Miłość? Przecież wiem o niej wszystko. W stanie zakochania mamy podwyższony poziom fenyloetyloaminy i dopaminy, powstają nam nowe połączenia neuronalne oraz jesteśmy podatni na wyniki działania adrenaliny. To proste.
Aparycja: Nathaira nie jest dość wysoka, lecz nie jest też zbyt niska. Można powiedzieć, że posiada dobre metr sześćdziesiąt dwa i to jej w zupełności wystarczy. Nie posiada aż tak wysokich szaf w swoim domu.
Jej sylwetka nie jest dość umięśniona, bo przecież nie pracuje fizycznie. Ubiera się najczęściej tak, jak na pleć żeńską przystało – w suknię. Ale nie taką ozdobną, z falbankami i wszelkimi zdobieniami. Jej zdaniem „one tylko zbierają kurz” i ich po prostu nie nosi. Przyodziewa najczęściej prostą, zwykłą suknię, która nie będzie utrudniała jej pracy wśród przyrządów alchemicznych oraz map strategicznych. Do swojej garderoby może jeszcze zaliczyć (oczywiście, oprócz nieskomplikowanych butów) złoty, lecz wyblakły już, płaszcz z kapturem zawiązywany na dwa sznurki. Nie nosi biżuterii i tym podobnych. Uważa, że są „niepraktyczne” (nie patrzcie na kolczyki na zdjęciu, one są tu przypadkiem).
Teraz zajmiemy się opisywaniem jej górnej części ciała. Cóż… Uczepić się ty nie ma czego, nie ma żadnych blizn (wiadomo, „bezpieczeństwo), a i cała twarz wydaje się być symetryczna. No, może poza jej oczami, które są dość owalne i kształtem przypominają dwa migdały, zwężające się na końcach.
Popielate włosy Nathairi kończą się na wysokości obojczyków, a starannie ścięta grzywka czasem może się wyróżniać. Skoro ma jasne włosy, to do kompletu naturalnie muszą iść niebieskie oczy. To jedno w nich jest dobre – kolor. Jasno niebieski kolor.
Pewnie gdy patrzycie na nią, od razu w oczy rzucają się jej tatuaże na czole oraz pod prawą brwią i okiem. Znak na czole to rodowód jej rodziny, a trójkąty koło jej ślepia, mają dwa znaczenia: ideę zupełnej realizacji i doskonałości oraz Syriusza, najjaśniejszą i najbliższą gwiazdą nocnego nieba. Cóż, to tyle z przekazu.
Charakter: Nathaira jest dość… Specyficzną osobą, ale pewnie jak większość poznanych jej osób. Często określa się mianem „niezrozumiałego geniusza”, który marnuje się w swojej robocie, otoczona jest przez niższość umysłową i kompletnie nikt nie docenia jej wielkiej inteligencji. Może jest dość zapatrzona w siebie, ale co do inteligencji – ma rację. Często wręcz sypie ciekawostkami i popisuje się swoją wiedzą, jednak całkiem nieświadomie. Nie ma zamiaru „zyskiwać uznania” wśród towarzystwa niższego rzędu. Po prostu robi to z przyzwyczajenia i automatycznie. To taki odruch, tak samo jak odwracanie głowy, gdy słyszy się jakiś huk niedaleko siebie.
Jako, że posiada duży zasób wiedzy, wie, jakim zagrożeniem i niebezpieczeństwem są dla nas zarazki oraz różnej maści bakterie, dlatego skutecznie się ich pozbywa. Ma hopla na punkcie higieny osobistej i porządku. Jako, że jest zielarzem, przyrządza wodę dezynfekującą i z niej namiętnie korzysta przy każdej sposobności. Często też nowo przybyłym gościom każe myć w niej ręce, ale nawet wtedy nie pozwala na jakikolwiek kontakt fizyczny, choćby uścisk ręki.
Gdy wejdziesz do jej skromnego domu, zobaczysz porządek jaki jeszcze nigdy w życiu. Wszystko jest starannie posegregowane, książki ułożone według wielkości i koloru (alfabet sobie odpuszcza), a półki – powycierane na błysk. Nie ma miejsca w jej mieszkaniu, gdzie zalegałby nawet najdrobniejszy pyłek kurzu.
Ale wróćmy jeszcze na chwilę do jej mądrości. Owszem, jest geniuszem, ale całkiem pozbawionym inteligencji emocjonalnej. Nie zna kontaktów społecznych ze strony praktycznej, zna tylko i wyłącznie teoretyczną. Życie seksualne jest dla niej obce, dlatego nawet jeśli powiemy coś „zboczonego”, ona tego nie zauważy, a nawet jeśli, nie będzie wiedziała o co nam chodzi. Ta dziewczyna nie ma przyjaciół, ani nawet znajomych, ze względu na wysoką częstotliwość jej złośliwości oraz nadmiernej szczerości.
Zdolności: Nathaira na pewno jest znakomitym zielarzem oraz alchemikiem (niestety, nie było takiej fuchy). Wszystko co związane z tymi tematami nie jest jej obce. Potrafi też dobrze planować i między innymi to dlatego została Marszałkiem oraz Zielarzem
Pochodzenie: Regnetum
Stanowisko: Wybrała sobie pracę Marszałka oraz Zielarza. Jednak cały czas powtarza: „To ja powinnam być Namiestnikiem. Zobaczycie niedowiarki, że będę prawą ręką króla i to wtedy WY będziecie darzyć mnie szacunkiem!”
Punkty pojedynku: 10
Towarzysz: -
Szczegóły:
*Posiada hopla na punkcie trzech rzeczy: bezpieczeństwa, brudu i porządku.
*Ma paniczny lęk przed wilkami i innymi zwierzętami z nich wyewoluowanych.
*Nie pozwala sobie na jakiekolwiek kontakty fizyczne z innymi.
*Kocha porządną, zieloną herbatę zrobioną w porcelanowym, ówcześnie zalany wrzątkiem i wytartym do sucha imbrykiem z filtrem, z dziewięciu średnich fusów na 250 mililitrów 84 stopniowej wody, następnie parzoną przez dokładnie 13 minut i 45 sekund i podaną w porcelanowej, odkażonej filiżance z łyżeczką i spodkiem.
Bonusy: -
Nick na howrse: MrsAnglel20
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz